Do niecodziennego zdarzenia doszło na nowo wybudowanej pętli na Jagodnie. W niedzielne popołudnie konieczna była interwencja dźwigu MPK, dzięki którym wstawiane na tory są tramwaje. Jednak tym razem pojazd potrzebny był do autobusu, który... ugrzązł w zieleńcu.
Sytuacja miała miejsce popołudniu w niedzielę (11 maja) na otwartej tydzień temu
najnowszej pętli autobusowej – Jagodno P&R. Autobus przegubowy należący do wrocławskiego MPK, wjeżdżając na jedno z czterech stanowisko. najechał i ugrzązł w zieleńcu.
Zdjęcia z weekendowego zdarzenia opublikowane zostały m.in. na facebookowym profilu Wrocław i jesteś na bieżąco. Dostaliśmy je także od naszego Czytelnika. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 12:45 i dotyczyło autobusu linii 110.
– Pechowo kierowca lekko przyciął zakręt i zahaczył tylną osią o wysepkę. Wjechał na krawężnik wysepki, po czym wskutek kolejnych manewrów tylne lewo koło ugrzęzło już za krawężnikiem wysepki – opisuje pan Paweł. – Moje pytanie: czy aby na pewno z pętlą wszystko dobrze jest zaprojektowane i wykonane? Pytam, gdyż nie raz widziałem podobne akcje, ale bez tak spektakularnego finału – dodaje nasz Czytelnik.
Aby wyciągnąć autobus konieczna była interwencja dźwigu MPK, którego ekipy techniczne na co dzień używają do wstawienia wykolejonych tramwajów. Akcja trwała kilkanaście minut, a wyłączone z użytkowania były dwa stanowiska. To z nich normalnie odjeżdżają linie 110, 145 oraz 148.
Warto też wspomnieć, że za kilka lat na pętle Jagodno mają wjechać także tramwaje. Przewidziano dla nich perony 3 i 4, czyli te które znajdują się bliżej bloków mieszkalnych. Przy jednym z nich utknął w niedzielę miejski autobus.
O komentarz do opisanej sytuacji "Transport Publiczny" poprosił zarówno MPK Wrocław, jak i Wrocławskie Inwestycje, które są inwestorem Trasy Autobusowo-Tramwajowej na Jagodno. Czekamy na odpowiedzi miejskich spółek.